Szczotkujemy, nitkujemy, używamy świetnej i drogiej pasty do zębów oraz płukanki do jamy ustnej dokładnie dobranej do naszych potrzeb. Przy tak starannym podejściu do zachowania odpowiedniego poziomu higieny jamy ustnej zęby powinny lśnić, a na śluzówce nie powinny pojawiać się żadne stany zapalne czy afty. Jeśli jednak się pojawią (lub pojawiają się dość często), zamiast kupować kolejny specjalistyczny produkt o działaniu antyseptycznym przeznaczony do higieny jamy ustnej, przyjrzyjmy się przedmiotom, których codziennie używamy podczas mycia zębów i oceńmy ich stan higieniczny.
Szczoteczka do zębów – powinna być czysta, bez śladów pasty do zębów i resztek jedzenia pomiędzy włosiem, na główce i uchwycie. Włosie powinno być wyprostowane, a tworzywo na główce nie powinno być uszkodzone. Jeśli na szczoteczce pozostaną jakiekolwiek resztki po poprzednim myciu zębów, staną się rezerwuarem pokarmu i niszą ze świetnymi warunkami do rozwoju drobnoustrojów. Podobnie idealnym środowiskiem dla patogenów staje się pogniecione, połamane i pogryzione włosie – bo bardzo trudno wypłukać spomiędzy niego pozostałości po poprzednim myciu zębów.
Zalecenia higieniczne:
Szczoteczka soniczna to urządzenie, które zdecydowanie uskutecznia codzienną higienę zębów. Decydując się na jej zakup, nie zapominajmy zaopatrzyć się również w specjalną pastę do szczoteczek sonicznych. Dowiedzmy się, dlaczego jest to tak ważne i na co zwrócić uwagę przy wyborze pasty.
Wiele osób zastanawia się, czy do szczoteczki sonicznej można używać takiej samej pasty, jak do szczoteczki manualnej. Nie jest to zalecane z kilku powodów. Po pierwsze, specyficzna praca szczoteczki sonicznej wymaga, aby pasta miała gęstszą konsystencję, gdyż w przeciwnym razie doświadczymy jej uporczywego spływania z główki szczoteczki.
Druga kwestia wiąże się z tym, że tradycyjne pasty do zębów silnie pienią się podczas pracy szczoteczki sonicznej. Powoduje to nieprzyjemne uczucie przepełnienia ust, które może zniechęcić nas do użytkowania tego sprzętu. Tymczasem pasty do zębów dedykowane szczoteczkom sonicznym nie pienią się w tak dużym stopniu, gdyż pozbawione są SLS-u – organicznego związku chemicznego, który odpowiada za właściwości pieniące.
Szczoteczką manualną wykonujemy maksymalnie 200 ruchów na minutę. Szczoteczka soniczna wykonuje w tym samym czasie nawet 48 tysięcy ruchów. Ta nieporównywalnie większa siła czyszczenia wymaga użycia pasty o niższym wskaźniku RDA, czyli niższym współczynniku ścieralności. W przeciwnym razie, połączenie dużej liczby ruchów i silnych właściwości ściernych mogłoby narazić nasze szkliwo na zniszczenie.
Specjaliści wskazują, że najodpowiedniejszy wskaźnik RDA dla past do szczoteczek sonicznych mieści się w przedziale 30-70. Jeśli szczoteczka soniczna użytkowana jest przez dziecko, wskaźnik RDA pasty powinien być jeszcze niższy – w przedziale 20-50. Zwróćmy także uwagę na substancje czynne zawarte w paście, gdyż również wpływają one na jej właściwości ścierne. Warto sięgać po pasty, w składzie których znajdziemy łagodne formy krzemionki.
Wbrew pozorom, troska o nasze zdrowie jamy ustnej nie usłana jest kwiatkami. Wskaźnik RDA, albo są tak zakumulowane, alb przez gąszcz dodatkowych informacji są niemal nie od odnalezienia na danym produkcie – źle że się tak dzieje ponieważ RDA i REA (ścieralność zębiny i szkliwa) powinna być podawana wielkimi znakami na froncie opakowania pasty do zębów:
Niskie REA:
Istnieje kilka rodzajów past do zębów, które wspomagają remineralizację szkliwa, a tym samym zapobiegają próchnicy. Skąd jednak wiedzieć, którą z nich najlepiej wybrać? Skuteczności past przeciwpróchniczych postanowili przyjrzeć się niedawno szwajcarscy naukowcy.
Do eksperymentu badającego skuteczność w zapobieganiu próchnicy wytypowano 4 pasty: Elmex – z zawartością 1400 ppm fluoru, Actimins i Schott – z zawartością bioaktywnego szkła oraz Karex – z zawartością hydroksyapatytu. Dla każdej pasty wydzielono osobną grupę badawczą, na którą składały się próbki szkliwa zębów bydlęcych. Dodatkowa grupa – grupa kontrolna – to zęby niepoddawane działaniu żadnej z past, a jedynie działaniu sztucznej śliny. W sumie w badaniu wykorzystano 100 próbek szkliwa.
Badanie trwało 28 dni. Co 12 godzin próbki szkliwa szczotkowano badanymi pastami. W celu uzyskania miarodajnych wyników przyjęto zasadę szczotkowania przez 60 sekund, wykonując w tym czasie 15 ruchów szczoteczką. Do oceny działania każdej z past wykorzystano technikę mikroradiografii poprzecznej. Zdjęcia tą techniką wykonano przed przystąpieniem do eksperymentu i po jego zakończeniu. Więcej
Choć metod wybielania zębów jest wiele i wciąż słyszymy o nowych, naturalne sposoby wciąż nie tracą na popularności. Należy do nich m.in. wybielanie zębów skórką z banana. Zobaczmy, co na temat skuteczności tej metody mają do powiedzenia osoby, które zdecydowały się ją spraktykować.
Skórka z banana bogata jest w cenne minerały, takie jak potas i wapń, a także w szereg witamin, w tym witaminę D. Wszystkie te składniki odżywcze pozytywnie oddziałują nie tylko na stan, ale i na kolor naszych zębów. Do wybielania najlepiej wybierać dojrzałe banany, gdyż to właśnie w nich znajduje się większa ilość potasu, który odgrywa znaczącą rolę w procesie rozjaśniania koloru zębów. Zanim więc następnym razem skórka ze zjedzonego banana wyląduje w koszu, warto pokusić się o wypróbowanie taniej, bezpiecznej i – według opinii wielu osób – skutecznej metody wybielania zębów.
Zaczynamy oczywiście od obrania owocu. Aby włókna nie oddzielały się od skórki, najlepiej obierać banana od dołu, czyli w odwrotny sposób, niż robimy to zazwyczaj. Nie zapominajmy także o dokładnym umyciu zębów, tradycyjnie z użyciem szczoteczki i pasty. Dopiero wówczas możemy wziąć kawałek skórki i nacierać zęby jej wewnętrzną stroną przez około 2 minuty. Jeśli na naszym uzębieniu obecny jest kamień, czas nacierania warto wówczas wydłużyć. Więcej
Wciąż wielu ludzi wychodzi z założenia, że do wyczyszczenia protezy zębowej wystarczające jest użycie zwykłej szczoteczki do zębów. Są i tacy, którzy nie mają nawet wiedzy o istnieniu czegoś takiego jak specjalna szczoteczka do protez. Poznajmy, co wyróżnia ją od innych rodzajów szczoteczek i dlaczego tak ważne jest wykorzystanie jej do codziennej pielęgnacji protezy.
Szczoteczka do protez to szczoteczka dwustronna. Po jednej stronie jej włosie ułożone jest na wzór zwykłej szczoteczki do zębów. Strona ta służy do oczyszczania wypukłych oraz szerokich elementów protezy. Z kolei jeśli chcemy doczyścić zakamarki protezy, powinniśmy posłużyć się drugą, specjalnie wyprofilowaną częścią szczoteczki.
Szczoteczka do protez cechuje się nie tylko specyficzną budową, ale posiada także specyficzne włosie. Jest ono miękkie, dzięki czemu nie ma obawy o zarysowanie delikatnego materiału, z którego wykonana jest proteza. Ponadto, syntetyczne i odpowiednio wyprofilowane włosie szczoteczki do protez to gwarancja dokładnego czyszczenia. Więcej
Ciepłe, wiosenne i letnie dni nadchodzą wielkimi krokami, a wraz z nimi chęć do wybierania się w bliższe i dalsze podróże. Korzystając z przyjemnych chwil, nie zapominajmy o pielęgnacji naszego uzębienia, choć z racji podróży, może być to utrudnione. Podpowiadamy, jak zadbać o higienę zębów będąc z dala od domu.
Ekwipunek, jaki możemy zabrać ze sobą w podróż, jest ograniczony. Choć tradycyjna szczoteczka do zębów nie jest dużym przedmiotem, wiele osób preferuje szczoteczki turystyczne, które dzięki możliwości składania, pozwalają na zaoszczędzenie miejsca w torebce. Warto jednak wiedzieć, że jeszcze lepszym wyborem mogą okazać się szczoteczki podróżne jednorazowe. Nie tylko są one niewielkie, ale dzięki nim możemy zrezygnować również z brania pasty do zębów. Zostały one bowiem nasączone pastą już przez producenta.
W sieciach perfumeryjnych możemy napotkać też specjalne mini zestawy podróżne. Przykładowym jest zestaw CURAPROX Travel Set, który zawiera szczoteczkę turystyczną, pastę do zębów i wykałaczkę. Wiele zestawów wyposażonych jest także w zminiaturyzowane płyny do płukania jamy ustnej.
Na hasło „szczoteczka do zębów” praktycznie każdemu przychodzi na myśl tradycyjna szczoteczka z włosiem, której używamy do codziennej higieny jamy ustnej. Warto jednak wiedzieć, że istnieje wiele rodzajów szczoteczek, a jedną z tych, w które warto się wyposażyć, jest szczoteczka międzyzębowa. Dowiedzmy się, jak dobrać najlepszą.
Przestrzenie międzyzębowe to miejsca, w których często tworzy się próchnica. Dzieje się tak dlatego, że ciężko wyczyścić je tradycyjną szczoteczką. Co prawda, możemy posłużyć się akcesoriami do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych, takimi jak nici zębowe. Możemy także skorzystać z oferty producentów szczoteczek sonicznych, które reklamowane są jako wyjątkowo skuteczne w czyszczeniu trudno dostępnych miejsc. Nie zapominajmy jednak, że równie dobrą i tańszą opcją jest szczoteczka międzyzębowa.
Włosie szczoteczki międzyzębowej ułożone jest na kształt walca bądź stożka i przyczepione do cienkiego drucika. Taka budowa sprawia, że z łatwością dociera ono do przestrzeni międzyzębowych i umożliwia ich dokładne wyczyszczenie. Szczoteczki międzyzębowe znajdują zastosowanie zwłaszcza wśród pacjentów noszących aparaty ortodontyczne, ale są także chętnie wykorzystywane przez osoby, którym zależy na dokładnej higienie. Więcej
Pacjentom po zabiegach chirurgii stomatologicznej zaleca się stosowanie specjalnych szczoteczek pooperacyjnych. Możemy nabyć je w aptece lub w wybranych sklepach internetowych. Ich przemyślana budowa umożliwia dokładne czyszczenie, dbając przy tym o to, aby nie podrażniać rany, a tym samym – nie zaburzać jej procesów gojenia. Po jaką szczoteczkę pooperacyjną warto sięgnąć?
Szczoteczki pooperacyjne ELGYDIUM
Seria szczoteczek, którą warto zainteresować się po zabiegu z zakresu chirurgii stomatologicznej to ELGYDIUM Clinic. Na początek możemy wybrać ELGYDIUM Clinic 7/100 – szczoteczkę przeznaczoną do stosowania w pierwszym tygodniu po zabiegu. Doskonale sprawdza się ona również w delikatnym masażu dziąseł. Przez kolejne dwa tygodnie możemy posługiwać się szczoteczką ELGYDIUM Clinic 15/100, która często polecana jest także w przypadku nadwrażliwości zębów lub zapalenia dziąseł. Gdy rana pooperacyjna będzie już prawie wygojona, możemy przerzucić się na szczoteczkę ELGYDIUM Clinic 20/100. Charakteryzuje się ona miękkim włosiem, ale bardziej zbliżonym do włosia tradycyjnych szczoteczek, dzięki czemu jest idealnym rozwiązaniem przejściowym. Model Clinic 20/100 przez niektórych stosowany jest także do codziennej pielęgnacji jamy ustnej.
Inne szczoteczki do zębów po zabiegu
Wśród innych polecanych modeli szczoteczek pozabiegowych znajdziemy Curaprox CS Surgical Mega Soft. Jej 12 tysięcy niezwykle cienkich włosków wytworzonych z materiału Curen świetnie sprawdzi się w u osób ze stanami zapalnymi dziąseł oraz u pacjentów po radioterapii. Więcej
Jakiś czas temu pojawiło się doniesienie, że szczoteczki do zębów stają się siedliskiem bakterii bytujących w toalecie. Do zainfekowania dochodzić miało w sytuacji, kiedy podczas spłukiwania wody w toalecie klapa sedesu była uniesiona. Postanowiono się temu przyjrzeć; na tyle dokładnie, że dzięki temu udało się zrealizować dość niezwykłe przedsięwzięcie – Toothbrush Microbiome Project, czyli poznać mikrobiom szczoteczek do zębów.
Toothbrush Microbiome Project został uruchomiony przez zespół z laboratorium Northwestern University w USA. Badacze, zainspirowani odkryciem, że spłukiwanie wody w toalecie przy otwartej klapie sedesowej może generować chmurę cząstek aerozolu z bakteriami kałowymi, które osiadają później na główce szczoteczek do zębów, postanowili sprawdzić słuszność tej tezy.
W tym celu poproszono ludzi, aby pocztą przysyłali swoje używane szczoteczki do zębów. Zespół naukowców wyodrębnił następnie DNA z włosia tych szczoteczek i zbadał znalezione tam zbiorowiska drobnoustrojów. Wyniki porównane zostały ze społecznościami mikroorganizmów, które udało się zidentyfikować w ramach innej naukowej inicjatywy skupionej na mikrobiomach znajdujących się w ludzkim ciele – Human Microbiome Project.
Mikrobiom szczoteczki do zębów, czyli bakterie ukryte między włóknami
Ponieważ wiele osób dostarczyło próbki do projektu Human Microbiome Project, naukowcy z Northwestern mieli dobre pojęcie o tym, jak wygląda ludzki mikrobiom w różnych obszarach ciała. Odkryli, że drobnoustroje znajdujące się na szczoteczkach do zębów mają wiele wspólnego z ustami i skórą, natomiast bardzo mało z ludzkimi jelitami. Badacze uważają, że drobnoustroje wspólne zarówno dla jelit, jak i ust na pewno można znaleźć na szczoteczkach do zębów, ale prawdopodobnie bakterie te pochodzą nie z aerozolu unoszącego się nad toaletą spłukiwaną przy otwartej klapie sedesowej lecz z jamy ustnej użytkownika szczoteczki. Więcej
Według szacunków, przeciętny człowiek w ciągu swojego życia zużywa około 320 szczoteczek do zębów. Każda zwykła, plastikowa szczoteczka czyni duże szkody dla naszego środowiska, gdyż rozkłada się nawet 500 lat. Bambusowa wersja szczoteczki wydaje się znacznie bardziej ekologicznym rozwiązaniem. Jednak ekologia to nie wszystko, co ma ona do zaoferowania.
Bambus to najszybciej rosnąca na świecie roślina. Z racji swojej trwałości znajduje wykorzystanie m.in. w produkcji mebli, ale w sklepach możemy napotkać także na bambusowe szczoteczki do zębów. Oprócz tego, że są one wytrzymałe i w pełni biodegradowalne, mają także znaczenie dla zdrowia jamy ustnej. Mowa tu głównie o ich właściwościach antybakteryjnych i przeciwgrzybiczych, choć istotne jest również to, że nie znajdziemy w nich bisfenolu A (BPA Free). Jest to związek organiczny, który wykazuje szkodliwe działanie na organizm, powodując m.in. rozwój nowotworów, cukrzycę, otyłość, nadpobudliwość, niepłodność i wiele innych schorzeń.
Włosie szczoteczki bambusowej zazwyczaj wykonane jest z nylonu, dzięki czemu jest ona delikatna dla dziąseł i polecana zwłaszcza jako szczoteczka do zębów dla dzieci. Wybierając szczoteczkę z włosiem prostym, a nie falistym, zapewnimy naszym dziąsłom dodatkową ochronę przed podrażnieniem. Co ważne, bambusowa szczoteczka do zębów niczym nie ustępuje tradycyjnym szczoteczkom pod względem dokładności czyszczenia. Więcej